Uczucie noszenia na nogach nowych butów zapewne dla każdego jest czymś przyjemnym, jednak każde obuwie z czasem traci swoją pierwszą świeżość. Chcąc nie chcąc brudzimy je, wdeptując w kałużę po deszczu, czy idąc chociażby przez krótki moment po piaskowej drodze. Co więc robić, by buty które posiadamy jak najdłużej wyglądały jak nowe?

Sam posiadam lekko zabrudzone Nike Revolution 4 (sprawdź https://desportivo.pl/pl/p/Buty-Nike-Revolution-4-EU-AJ3490-001/1381) i to właśnie one posłużą mi za obiekt, na którym przeprowadzę kilka zabiegów odświeżania obuwia, tak więc zaczynajmy!

W moim przypadku buty są nieco zakurzone i zabłocone. Co robię w pierwszej kolejności? Wyciągam sznurówki – wypiorę je ręcznie w wodzie i płynie do prania, następnie przechodzę do obuwia. Tutaj przyda się szczotka, którą delikatnie zetrę zaschnięte błoto i piasek, po tym wrzucam buty do worka do prania i wraz z rzeczami, które mogę prać w niskich temperaturach, wrzucam do pralki (zapobiegnie to obijaniu się obuwia o ściany pralki). Pamiętajmy o ustawieniu niskiej temperatury (30 stopni powinno być odpowiednią opcją) i pierzmy je w proszku do prania.

Po wszystkim dajmy butom wyschnąć, po tym warto też wypsikać je dezodorantem do obuwia, co pozwoli dłużej zachować im świeżość. Operacje takie najlepiej przeprowadzać w miarę regularnie, aby buty służyły nam jak najdłużej.